Po pobycie w Dreźnie. Miasto takie.... specyficzne no. Trochę taki chaos architektoniczny. Nowa zabudowa po prostu boli, miedzy barokowymi kościółkami i pałacykami kolorowe szklano-plastikowo-metalowe bloki. Frauenkirche całkiem całkiem, w srodku przesłodzony barok, taka różowiutka łazieneczka, jak stwierdził Michał, z zewnątrz dużo lepiej. Nie wchodźcie do środka jak nie musicie :D Fajny Zwinger, choć częściowo w remoncie. Galeria Mistrzów - genialna, choć może trochę za duża. Canaletto, Durer, Boticelli, Tycjan,